Frankowiczu! W ubiegłym tygodniu doszło do wydania przełomowego wyroku w sprawie rozliczeń między stronami w przypadku unieważnienia umowy o kredyt we frankach. Sąd Okręgowy w Białymstoku oddalił powództwo ING Bank Śląski S.A., podzielając zdanie Sądu Apelacyjnego w Białymstoku i wcześniej Sądu Okręgowego w Białymstoku w sprawie roszczenia banku o opłatę za korzystanie z kapitału.
Przedmiotem rozstrzygnięcia był kredyt udzielony w 2008 r., o wartości początkowej 125 tys. zł. W czerwcu 2018 r. Sąd Okręgowy w Katowicach stwierdził, że umowa jest nieważna w całości od dnia jej zawarcia. W odpowiedzi bank zażądał od klientów nie tylko kapitału (125 tys. zł), ale i 48 tys. zł jako opłaty za korzystanie z pożyczonych pieniędzy. Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Białymstoku, który w czerwcu 2019 r. oddalił roszczenie banku. Bank zaskarżył ten wyrok i sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, który w lutym 2020 r. podjął decyzję o uchyleniu wyroku i przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania.
Ostatecznie, sąd okręgowy podjął decyzję o oddaleniu roszczenia banku o zasądzeniu wynagrodzenia za korzystanie z kapitału po unieważnieniu umowy. W ustnych motywach wyroku sąd orzekający wskazał, że tego typu roszczenia nie istnieją na gruncie polskiego prawa materialnego, a gdyby nawet istniały, byłyby sprzeczne z unijną dyrektywą 93/13 dotyczącą ochrony konsumentów.
Kredytobiorco, wskazane powyżej orzeczenie sądu okręgowego, choć jeszcze nieprawomocne – stanowi początek nowej linii orzecznictwa w sprawach frankowych, a c