LIBOR (London Interbank Offered Rate) to referencyjna wysokość oprocentowania depozytów i kredytów na rynku międzybankowym w Londynie. Z końcem roku przestano publikować stawki LIBOR, także dla kredytów frankowych. Od 1 stycznia 2022 r. wskaźniki LIBOR dla franka szwajcarskiego został zastąpiony wskaźnikami SARON.
Co to oznacza?
- Zmianie ulegnie oprocentowanie kredytów w CHF.
- Frankowicze nie mają na to wpływu, jest to odgórnie nałożona dyrektywa.
- Szczegóły stosowania zamiennika dla LIBOR CHF w indywidualnej umowie kredytu powinny zostać przekazane kredytobiorcy przez bank.
- SARON jest publikowany przez SIX Swiss Exchange Financial Information AG.
- Nie odczujesz zbytnich różnic w ratach kredytu po przeliczeniu go na nowy wskaźnik.
- Kredytobiorcy będą kontynuować spłatę swoich zobowiązań z zastosowaniem SARON-u, przy zachowaniu pozostałych zasad.
- Bez względu na rodzaj używanego wskaźnika, sądy w dalszym ciągu będą kwestionować regulacje i zapisy, które są zawarte w umowie frankowej.
Wskaźnik LIBOR (London Interbank Offered Rate) wyznaczany był w oparciu o dane przekazywane przez wybrane banki prowadzące działalność na rynku międzybankowym w Londynie. Odpowiedzialnym za wyznaczanie wskaźnika LIBOR od lutego 2014 r. był ICE Benchmark Administration (IBA). Wokół wskaźnika narosło tak wiele wątpliwości, że Financial Conduct Authority (FCA) poinformował, że z końcem roku 2021 IBA zaprzestanie opracowywania niektórych wskaźników referencyjnych LIBOR, w tym stopy CHF LIBOR.
Koniec LIBOR-u problemem w wielu krajach
Pod koniec 2020 roku funkcjonowało w Polsce ponad 400 000 kredytów waloryzowanych do franka szwajcarskiego. W Austrii około 50 000. W Niderlandach wolumen kredytów waloryzowanych wynosił około 500 mln euro. W Słowenii funkcjonowało około 6 700 umów, we Francji około 6 400. Wyraźnie widać, że to właśnie w Polsce, umów opartych o ten wskaźnik było zdecydowanie najwięcej. Według estymacji, umowy kredytów waloryzowanych do franka szwajcarskiego tworzą w Polsce około 20% łącznego portfela kredytów hipotecznych.
Nieważność umów kredytowych po usunięciu z ich treści odwołania do LIBOR-u
Likwidacja wskaźnika LIBOR mogłaby prowadzić do nieważności całości umowy kredytowej. Jest to jeden z najważniejszych elementów umowy kredytowej, której założeniem jest oddanie przez kredytodawcę pewnego kapitału kredytobiorcy, którego obowiązkiem pozostaje zwrot kapitału wraz z odsetkami. Wysokość odsetek wyznaczana jest poprzez określony wskaźnik oprocentowania oraz marżę ustaloną indywidualnie dla danej umowy. W przypadku kredytów waloryzowanych do franka szwajcarskiego wskaźnikiem oprocentowania był właśnie LIBOR CHF. Likwidacja tej stopy procentowej prowadziłaby albo do uznania, że element ten w umowie nie występuje i oprocentowanie kredytu powinno być równe jedynie ustalonej marży, albo do wskazania, że umowa jest nieważna w całości, ponieważ jej wykonywanie jest niemożliwe.
Pierwszą z wyżej wymienionych możliwości należy odrzucić. Stopa procentowa stanowi wyznacznik ceny danego pieniądza. Usunięcie tego parametru z umowy kredytowej prowadziłoby do wniosku, że kredytodawca udziela kredytu bez odpowiedniego wyrównania, więc jego świadczenie nie byłoby odpowiadające świadczeniu zwrotnemu drugiej strony. Aktualnie stopa LIBOR CHF pozostaje ujemna, więc jej proste usunięcie z umów kredytowych prowadziłoby do wzrostu ich oprocentowania. Nie ma jednak wątpliwości, że takie działanie pozostawałoby niezgodne z wolą stron, a co więcej z istotą umowy kredytowej.
Drugie rozwiązanie, prowadzące do nieważności umowy kredytowej, znalazło wielu zwolenników wśród przedstawicieli kredytobiorców frankowych. Rozwiązanie takie wydaje się bowiem spójne z tym, do którego dążą kredytobiorcy frankowi w ramach procesów sądowych. Okazuje się jednak, że sytuacje usunięcia z umowy kredytowej klauzul abuzywnych oraz usunięcia stopy procentowej LIBOR mogą prowadzić do różnych rozstrzygnięć.
W pierwszym przypadku, usunięcie klauzuli niedozwolonej w zakresie dotyczącym przeliczania kwot kredytu na walutę obcą (ewentualnie z waluty obcej) oraz przeliczania spłacanych rat kredytu z waluty obcej na walutę polską, skutkuje nieważnością umowy kredytowej od samego początku. Wynika to z faktu, że klauzule abuzywne, zgodnie z art. 3851 KC, nie wiążą konsumenta. Abuzywność klauzuli nie wymaga więc dodatkowego potwierdzenia i jej stosowanie wykluczone jest z mocą wsteczną.
Inaczej przedstawia się sytuacja związana z zaprzestaniem publikacji stawki LIBOR. Nawet przy założeniu, że umowa kredytowa staje się w takim przypadku nieważna, nie można byłoby mówić o nieważności ex tunc. Do momentu obowiązywania wskaźnika umowa byłaby bowiem prawidłowa i odpowiadałaby warunkom prawnym. Jej nieważność następowałaby więc dopiero w momencie, w którym niemożliwe byłoby dalsze jej wykonywanie, a więc w momencie zaprzestania publikacji wskaźnika LIBOR CHF. Co to oznaczałoby dla kredytobiorców? W takiej sytuacji umowy kredytowe stawałyby się natychmiast wykonalne, tzn. kredytobiorcy zobowiązani byliby do dokonania zwrotu wypłaconego na ich rzecz kapitału. Wysokość tego kapitału liczona byłaby według aktualnie obowiązującego tekstu umowy – a więc z uwzględnieniem także niedozwolonych postanowień umownych. Kredytobiorcy znajdowaliby się więc w sytuacji, w której musieliby dokonać zwrotu kapitału na rzecz kredytodawcy.
Komisja Europejska i jej działania
Komisja Europejska, po dokonaniu analizy sytuacji prawnej i faktycznej, doszła do przekonania, że brak zmian umów zawierających odniesienie do stopy LIBOR CHF poprzez zastąpienie jej innym wskaźnikiem może doprowadzić do poważnych konsekwencji nie tylko dla stabilności poszczególnych państw członkowskich, ale także całego systemu funkcjonowania rynków finansowych Unii Europejskiej. Obawiano się przede wszystkim destabilizacji finansowej poszczególnych banków, których aktywa uległyby znaczącemu zmniejszeniu. Jednocześnie chciano uniknąć skutków społecznych, które mogłyby dotknąć znaczną część kredytobiorców, narażając ich na ryzyko postawienia ich kredytów w stan natychmiastowej wykonalności, co skutkowałoby albo akceptacją tego przez kredytobiorcę, albo koniecznością uwikłania się przez niego w skomplikowany i długotrwały proces sądowy.
FCA dnia 5 marca 2021 r. ostatecznie poinformowało o utracie reprezentatywności przez wskaźnik LIBOR CHF i zapowiedziało zaprzestanie opracowywania tej stopy dla wszystkich terminów zapadalności. Stało się to przesłanką do skorzystania przez Komisję Europejską z uprawnień do wyznaczenia ustawowego zamiennika dla stopy LIBOR CHF na podstawie art. 23b ust. 8 rozporządzenia (UE) 2016/1011. Zgodnie z art. 23b ust. 3 rozporządzenia (UE) 2016/1011 zamiennik stopy LIBOR CHF z mocy prawa zastępuje wszystkie odniesienia do tego wskaźnika referencyjnego w każdej umowie i w każdym instrumencie finansowym zdefiniowanym w dyrektywie 2014/65/UE. Wyjątkiem jest jedynie sytuacja, w której umowa zawiera klauzulę awaryjną i pozostaje ona prawidłowa. Zastąpienie nie ma więc wpływu na umowy, które zostały renegocjowane przez strony.
Dnia 14 października 2021 r. Komisja Europejska wydała Rozporządzenie Wykonawcze (UE) 2021/1847 w sprawie wyznaczenia ustawowego zamiennika dla niektórych terminów zapadalności stopy LIBOR dla franka szwajcarskiego (CHF LIBOR). Na mocy tego rozporządzenia wskaźnik LIBOR CHF został zastąpiony wskaźnikiem SARON. Zmiana następuje z dniem zaprzestania publikacji wskaźnika LIBOR CHF i jest natychmiastowa.
WAŻNE
Modyfikacja nie wymaga podjęcia żadnych działań przez strony stosunków prawnych. Niemniej jednak banki powinny poinformować kredytobiorców o zmianie stawki referencyjnej. Rozporządzenie KE obowiązuje wszystkie podmioty działające na terenie UE – zarówno podmioty gospodarcze, jak i konsumentów.
WAŻNE
W efekcie działań KE nie ma wątpliwości, że umowy kredytów waloryzowanych do CHF pozostają ważne, pomimo likwidacji wskaźnika LIBOR CHF. Zastąpienie tego wskaźnika następuje z mocy samego prawa i nie daje dodatkowych uprawnień konsumentom.
W tym kontekście działanie Komisji Europejskiej należy uznać za prawidłowe. Likwidacja stopy LIBOR CHF nie jest tożsama ze stosowaniem klauzul abuzywnych przez kredytodawców w tego rodzaju umowach. Są to kwestie niezależne, które muszą być rozpatrywane rozłącznie. Odmienne działanie KE prowadziłoby do powstania znacznych wątpliwości prawnych i problemów, które mogłyby prowadzić do jeszcze większej eskalacji problemów kredytobiorców.-